Ścieżka, która nie znika ~ tylko zmienia kierunek
Jestem Kasia Jogisza.
Niektórzy mówią na mnie Głos Ziemi. Inni ~ Nemaya. A czasem, w chwilach głębokiego zanurzenia, słyszę swoje imię wypowiedziane przez energię ~ subtelne, drżące, nieznane. Wtedy przypominam sobie, że moje imię nie jest jedno. Że tak naprawdę nie mam imienia ~ jestem ruchem, jestem zmianą, jestem życiem, które oddycha we wszystkim, co naturalne i prawdziwe.
Piszę ten wpis po dłuższej, cichej pauzie. Nie dlatego, że zniknęłam, ale dlatego, że głos, którym się dzielę, przeniósł się do innej przestrzeni. Otrzymałam od Was wiele wiadomości z pytaniami: Czy ta strona nadal działa? Czy jesteś aktywna? Czy nadal tworzysz, piszesz, czujesz?
Odpowiedź brzmi: tak, Kochani. Strona jest żywa. Ja jestem żywa. Tylko fala przepływu zmieniła swój kierunek.
Zamiast bloga, moje słowa znalazły nowy dom ~ w Lightletterze. To tam, w przestrzeni bardziej intymnej i energetycznie zharmonizowanej, dzielę się tym, co przepływa: channelingami, opowieściami z podróży duszy, wiadomościami o transformacjach w polu zbiorowym, o astrologii, bramach, portale i momentach zawieszenia, w których coś się kończy, by inne mogło się narodzić.
Pisanie przychodzi wtedy, gdy dusza i serce przemawiają ~ poprzez mnie. Czasem to wezwanie przychodzi jak mruczenie, innym razem jak burza. Ale zawsze jest odpowiedzią na coś, co domaga się światła ~ w zbiorowej świadomości, w sercach, które szukają, w przestrzeniach gotowych na ukojenie lub prawdę.
Tworzę też amulety.
Ale nie są to zwykłe ozdoby, choć bywają piękne. To małe bramy energii, zaklęcia utkane w kamieniach, nici i symbolach. W ostatnich latach zrezygnowałam z dużych kolekcji ~ nie dlatego, że straciłam serce do tworzenia, ale dlatego, że zaczęłam słyszeć wyraźniej, że chciałabym tworzyć więcej dla osoby, z którą nawiązuję relację w rozmowie, przy kreowaniu intencji…
Zaczęłam tworzyć w rytmie cykli ~ nowiów, pełni, przesileń i równonocy. Tworzę też astrologiczne amulety, które rezonują z Twoim kosmogramem, ze świętą geometrią Twojej duszy. Każdy z nich rodzi się w rytuale, w intencji, często po rozmowie, w czuciu, w modlitwie. Nie powstają „na siłę”. Nie mogłyby ~ bo ta ścieżka nigdy nie była dla mnie rynkiem. Była świętą przestrzenią spotkania energii.
Jeśli czujesz, że woła Cię amulet ~ zapraszam do kontaktu. Może to będzie amulet chroniący Twoje serce. Może portal dla nowego życia. Może coś jeszcze, czego nawet jeszcze nie znamy, ale co już czeka na Ciebie w przestrzeni subtelnej.
Na co dzień pracuję także z energią w wielu innych formach.
Prowadzę ceremonie, sesje 1:1, wyjazdy oraz profesjonalne kursy i szkolenia certyfikowane z zakresu pracy energetycznej. Przekazuję to, co otrzymałam ~ wiedzę, ale też ciszę, w której objawia się mądrość. Jako praktyczka szamanizmu tworzę też przestrzenie, gdzie spotykamy się nie tylko słowem, ale duszą. Należą do nich wyjazdy oparte na praktyce szamańskiej.
To właśnie w wielu z tych przestrzeni forma wymiany jest elastyczna ~ bo wierzę, że kiedy spotykamy się naprawdę, energia płynie w zaufaniu. To Ty czujesz, ile możesz dać, ile potrzebujesz, by sięgnąć w relaksie, a nie w napięciu. Relacja, nie transakcja. To moje serce tej ścieżki (taka forma wymiany dotyczy wybranych wyjazdów opartych na praktyce szamańskiej, nie dotyczy ona kursów nauczycielskich i certyfikowanych oraz wyjazdów z medycyną roślin).
W tej chwili przygotowuję się do kolejnej podróży ~ powracam do Ameryki Południowej, do serca dżungli, do roślin, które stały się moimi nauczycielami. Do Bobinsany ~ rośliny miłości, delikatności, a jednocześnie wielkiej mocy. To już kolejne nasze spotkanie. Nasza relacja pogłębia się z każdym cyklem, z każdym snem, z każdym śpiewem, który przynosi.
Do 18 sierpnia będę mniej dostępna, kontakt możliwy będzie głównie mailowo. Ale po powrocie ~ przygotowuję dla Was piękne wydarzenia.
Wśród nich:
✧ Profesjonalny kurs bioenergoterapii ~ głęboka ścieżka pracy z energią i ciałem subtelnym (wrzesień)
✧ Puruszarta ~ odosobnienie z Bobinsaną, która przybędzie ze mną z Amazonii. To spotkanie z rośliną, która działa jak lustro Duszy ~ łagodne, ale prawdziwe.
O wszystkich wydarzeniach informuje na bieżąco w Lightletterze oraz w mediach społecznościowych. Choć to właśnie w Lightletterze znajdziesz najwięcej ~ darmowych treści, medytacji, zaproszeń do praktyk, niespodzianek i słów, które nie zawsze można ubrać w posty.
Na koniec ~ dziękuję Ci, że tu jesteś.
Może nie przez przypadek. Może coś Cię tutaj przyciągnęło ~ jakaś iskra, jakiś dźwięk, który rozpoznało Twoje serce. Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że coś się poruszyło. Może coś stało się jaśniejsze. Może przyszło ukojenie, albo pytanie.
Zaufaj temu. I jeśli masz ochotę: zostań na dłużej.
Z Miłością, w prawdzie i z wdzięcznością,
Kasia.
