Pełnia Księżyca w Koziorożcu ~ korzenie w Ziemi, korzenie w Tobie
Jesteśmy w energii Pełni Księżyca w Koziorożcu, której kulminacja już jutro o godz. 13:38.
Koziorożec jest ostatnią Ziemią na kole zodiaku, która tego dnia spotka się ze Słońcem w Raku – pierwszą Wodą, reprezentantką głębin nieświadomości, emocji, ożywiania.
Sezon Raka wprowadził nas w obszary związane z rodziną oraz przyjrzeniu się naszemu wewnętrznemu domowi, ale także relacjom które nas karmią, oraz tymi, które osłabiają. W przypadku tych drugich czasem trzeba odciąć je jak pępowinę i tę lekcję przynosi nam również Rak, pierwsza woda na kole zodiaku. W końcu to w niej spędzamy pierwsze miesiące życia, to Źródło i początek, w nim krystalizują się nasze domy, w których później przyjdzie nam zamieszkać.
Każda Pełnia to również żywe spotkanie Słońca i Księżyca w dwóch znakach. W tym przypadku jest to właśnie spotkanie wodnego Raka i ziemskiego Koziorożca. Rak jest archetypem Matki, Uzdrowiciela, z kolei Koziorożec – Ojca i Pustelnika. Te dwie jakości mogą zaprowadzić nas w obszary związane z uzdrawianiem naszych korzeni, ale także otwarcia przestrzeni na spotkanie tego co żeńskie i męskie w każdym z nas. Koziorożec to żywioł Ziemi i jest on mistrzem dwóch światów: morza i kamienistych wzniesień. Bardzo dobrze radzi on sobie w trudnych warunkach, potrafi przetrwać dzięki swoim umiejętnościom poruszania się po najbardziej zdradliwych szczytach. W dążeniu do celu jest niezwyciężony. To również ostatnia Ziemia na kole zodiaku. Siłę znajduję w swojej wolności i to w jej świetle doświadcza esencji siebie. Żyje w zgodzie ze swoją prawdziwą naturą będąc symbolem zintegrowanej jednostki. Kiedy Koziorożec zanurza się w samotności, dopiero wtedy jest w stanie się dopełnić i zwrócić do świata zewnętrznego. Jest pustelnikiem, który podczas wiwisekcji wszelkich struktur osiąga największy wzrost.
Jakie cele sobie stawiasz? Dokąd zmierzasz?
Opozycje tych dwóch znaków rozpoznaje również w znanemu większości z nas micie o Prometeuszu. Był on tytanem, który przyniósł ludziom Ogień, za co spotkał go gniew Zeusa. Za karę został przywiązany do skały, a każdego dnia orzeł wyrywał mu wątrobę, która nocą się odradzała. Koziorożec jako symbol ambicji, dyscypliny, dążenia do swoich celów reprezentuje ten czas w naszym życiu, w którym rozwijamy swoje umiejętności. Tak, jak Prometeusz sięga po ogień bogów dla dobra ludzkości, tak my dążymy do realizacji poza narzuconym nam z góry normom. Z kolei Rak zabiera nas w świat emocji, wrażliwości, tęsknoty za bezpieczeństwem ogniska domowego. Ta troska manifestuje się w działaniach Prometeusza, który chciał wzbogacić życie ludzi. Ta droga nie zawsze jest łatwa i bezbolesna (odradzająca się wątroba) i może przynieść nam dużo bólu i rozczarowań. Dobrze, aby pamiętać, że sukces i dążenie do celu nie powinny przyćmić naszych więzów rodzinnych, empatii i dbania o te więzi. To opowieść o odnajdywaniu harmonii między empatią i troską, a zdobywaniem szczytów. Zdrowe stawianie granic może uchronić nas od powtarzającego się cyklu cierpienia.
W tym czasie mogą również wybrzmiewać różne, niewygodne tematy, związane z przemocą i nadużyciami. Koziorożec jest właśnie symbolem władzy w świecie, ale nie oznacza ona pieniędzy, czy spętania przez struktury ról publicznych. Koziorożec rozpędza się i swoimi rogami burzy znany nam “porządek”. Nadaje tej władzy zupełnie nowe znaczenie – jako symbolu wolności, mówienia swoim głosem, w zgodzie z istotą swojego istnienia. Z kolei Rak, niczym Matka, przyjmie Cię z tym wszystkim i otoczy opieką bezwarunkowej miłości. Być może w tym czasie czujesz napięcie, nie możesz spać, kumuluje się w Tobie pewien rodzaj energii. To, co możemy zrobić to poddać się wtedy temu, rozpaść się, dać runąć tym wszystkim strukturom, programom i przekonaniom, które często odbierały nam głos. Nie przypadkiem Pełnia ta zadziewa się właśnie w sezonie Raka, który nie pozwoli nam zostać bez solidnych fundamentów naszego wewnętrznego domu.
Czy jesteś blisko siebie?
W energii Pełni Księżyc będziemy odczuwać również trygonowy aspekt z Jowiszem w Byku, którego częstotliwości pomogą nam odczuwać głębiej nasz potencjał i energię do rozwijania skrzydeł. Rozpoznanie blasku w sobie może pomóc nam poddać się beztrosce i przypomnieniu, o wszystkich darach, jakie życie ma Ci do zaoferowania. Wystarczy je przyjąć. Jeśli pojawia się jakieś przekonanie, że na coś nie zasługujesz lub nie jest to możliwe do spełnienia, oddaj je do Ziemi. Rozpoznanie to pierwszy krok do uzdrowienia. Jeśli porzucisz “chcę” i wymienisz je na “tak już jest”, wspierająca energia Jowisza może pomóc stanąć Ci w swoim blasku i energii pełni swojego potencjału. Możesz tego dnia połączyć się z Jowiszem i intuicją (Księżyc) poprzez malowanie intuicyjne i pozwolić sobie na bycie artystą na płótnie swojego istnienia.
Możesz w tym czasie dać sobie więcej przestrzeni na bycie ze sobą, w odosobnieniu, wyjść do drzew, których korzenie są źródłem mocy stabilności i bycia w sobie. Ich gałęzie nie sięgałyby tak wysoko, gdyby nie solidne korzenie, moc w Ziemi i w Tobie. Ta sama energia. Przepływ i połączenia. Pamiętaj, że nieważne, w jakim miejscu na świecie się znajdujesz, to jesteś w Domu – jesteś nim Ty dla siebie.
Pięknej Pełni kochani, Moc Miłości dla Was.
Kasia.